Katecheta oszust uczył czczenia szatana

Trwają kontrole w małopolskich szkołach po tym, jak katecheta z Nowego Sącza okazał się satanistą. Według dyrekcji, jej czujność uśpiła rekordowa frekwencja na jego lekcjach i same szóstki w dzienniku. Wpadł, gdy babcia jednej z uczennic odkryła w jej zeszycie szatańskie notatki ozdobione szlaczkami z pentagramów. W sprawę zaangażowała się kurator Barbara Nowak, by ustalić, czy ofiary muszą powtarzać klasę, czy wystarczy egzorcyzm. Tymczasem wysłano je na obóz reedukacyjny z udziałem najwybitniejszych katechetów z całej Polski. Nawrócenie może być jednak trudne, ponieważ oszust miał diabelski talent pedagogiczny i urozmaicał zajęcia piosenkami Behemotha i inscenizacjami czarnych mszy. Póki co dzieci odmawiają wyrzeknięcia się szatana.