WhatsApp stworzył automat do pysznej kawusi

Sztuczna inteligencja pomyślała o Polakach. Komunikator WhatsApp wzbogaci się o asystenta, który zdejmie z nas obowiązek życzenia miłego dzionka krewnym. Według psychologów, wywołuje ono FOCD (lęk przed sprawieniem przykrości), który każe odpisywać i nakręcać spiralę kurtuazji. By oszczędzić nam tysiące godzin, bot sam wygeneruje odpowiednią wiadomość, uwzględniając pogodę, dzień tygodnia i kalendarz liturgiczny. Nie tylko oczaruje tekstem i grafiką, ale wykryje też poglądy odbiorcy, by dobrze trafiać z dowcipem politycznym. Powiadomi nas również na wypadek otrzymania wiadomości wartej przeczytania. Sztuczna uprzejmość sama się uczy i nie zawodzi nawet, gdy wyręcza obie strony. Będą one wówczas pozdrawiać się po wieczność.